Get Adobe Flash player
:: Aktualności    2017    2016    2015    2014    2013    2012 :: Rys historyczny :: Kontakt :: Współczesna
   łączność
   wojskowa
:: Ocalić od
   zapomnienia
:: Zbiory
   historyczne Wojsk
   Łączności
   i Informatyki
:: Nasze publikacje :: Nasze filmy :: Dokumenty :: Wirtualne
   muzeum
:: Wirtualna Sala
   Tradycji CSŁiI
:: Zegrze wczoraj
   i dziś
:: Wystawa z okazji
   95 lecia szkolenia
   kadr łączności
:: Dołącz do nas !


GIBSON GIRL SCR-578

Nasze zbiory wzbogaciły sie o zestaw nadajnika ratunkowego z okresu 2 wojny światowej "Gibson Girl" SCR-578. Ta kobieca nazwa wzięła się z kształtu nadajnika, przypominającego talię kobiety. Z tego powodu często też kobiety występowały w reklamówkach tego nadajnika.

Podczas II wojny światowej, Niemcy opracowali nadajnik ratunkowy NS2 zasilany ręcznie napędzanym generatorem, który wytwarzał sygnał o częstotliwości 500 kHz. W roku 1942 nadajnik NS2 został przechwycony przez Brytyjczyków, którzy wyprodukowali swoją "kopię" oznaczoną jako T-1333. Wielka Brytania przekazała ją Amerykanom, którzy wyprodukowali własną wersję - SCR-578. W skład zestawu wchodził nadajnik serii 778... , latawiec i/lub mały balon napełniany wodorem do wyniesienia anteny w powietrze oraz kilka innych jeszcze elementów wyposażenia. Nadajnik był na między innymi na wyposażeniu bombowców amerykańskich, na których latali również polscy piloci z Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Nadajnik generował sygnał radiowy o częstotliwości 500kHz z mocą ok. 4,8W co pozwalało uzyskać słyszalność na odległość do ok. 300km. W trybie automatycznym nadawany był sygnał SOS, w trybie ręcznym mógł być nadawany dowolny komunikat radiowy alfabetem Morse'a.

Nadajnik produkowany był aż do lat 70. Po wojnie nosił oznaczenie AN/CRT-3 i dzięki modyfikacjom umożliwiał nadawanie na dwóch częstotliwościach: 500 i 8000kHz.

Nasz zestaw składa się (na razie) z nadajnika 778D z roku 1944 oraz balonu ( w oryginalnej puszcze) do wynoszenia anteny w powietrze. W przyszłości będziemy starali się pozyskać jeszcze co najmniej latawiec a może i resztę wyposażenia tego zestawu.














Design i administracja: Karol Grajczyk