Po raz kolejny zagraliśmy w lokalnym Finale WOŚP w Szkole Podstawowej w Jadwisinie. Nasze stoisko jak zawsze cieszyło się dużym zainteresowaniem.

Na stoisku znalazło się miejsce dla sprzętu łączności, polowej linii telefonicznej, stanowiska do nauki alfabetu Morse'a, przedmiotów na licytacje i naszych gadżetów. Po raz pierwszy na naszym stoisku zagościli karykaturzyści. Chętnych do pozowania nie brakowało.

I to właśnie oni "rozbili bank". Przez 5 godzin ustawiała się kolejka do poznania swojej "drugiej" twarzy. Bezsprzecznie była to największa atrakcja naszego stoiska. Robert Dąbrowski i Marek Dąbrowski wielkie dzięki.

Nasze licytacje tradycyjnie już prowadzili Koledzy Mieczysław Hucał i Leszek Kurdziel. W tym roku nasz oddziałowy miś został zdetronizowany. Największą kwotę uzyskał plecak z gadżetami przekazany przez dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej.

Za przygotowanie stoiska i udział w wydarzeniu należą się podziękowania naszym Kolegom Marcinowi Książykowi, Mariuszowi Fickowi, Mariuszowi Kiedrowskiemu, Kamilowi Nowakowskiemu, Łukaszowi Tyburskiemu a w szczególności Tomkowi Malinowskiemu, który kierował przygotowaniami.

Dzień wcześniej zakończyły się nasze aukcje na jednym ze znanych portali aukcyjnych, na których "zarobiliśmy" ponad 900zł..

Finalnie pobiliśmy nasz rekord. Licytacje w Jadwisinie przyniosły 2200zł a do puszki uzbieraliśmy 2300. Łącznie w 33 Finale WOŚP "zarobiliśmy" nieco ponad 5400zł. Wynik wyśrubowany, trudno będzie go pobić.